Chudnij w wodzie

Z pewnością już wiesz, jak zdrowe jest pływanie. Wszystkie czynności, które wykonujemy w wodzie są niesamowicie dobroczynne dla naszej sylwetki. Pływanie, dla przykładu, wzmacnia mięśnie, układ kostny, poprawia wydolność płuc i działa niczym lekarstwo na serce. Przebywanie w wodzie jest dla nas naturalne. Ćwicząc, nie uszkadzamy stawów, bo znajdujemy się w sprzyjających, anty-grawitacyjnych warunkach. Dzięki temu, w wodzie mogą ćwiczyć także osoby z kontuzjami kręgosłupa i wadami postawy ciała. Ale w wodzie odbywa się także wiele innych, a czasem nawet dziwacznych dyscyplin. Bynajmniej, nie mam tu na myśli skakania z 20 m jako dyscypliny sportowej czy pływania synchronicznego. Ale chociażby aqua-aerobik, czyli po prostu aerobik w wodzie. Jest wyśmienity na sylwetkę, bo w wodzie nieco ciężej wykonuje się rozmaite ruchy. A więc wkładamy więcej energii w ćwiczenia, przez co, spalamy więcej kalorii. Aerobic w wodzie byłby uważany za najszybszą formę schodzenia z wagi, gdyby nie fakt, że ktoś wymyślił aqua-cycling. Rower w wodzie? Czy to nie jest aby przesada? Z pewnością rower stacjonarny w basenie wygląda dziwnie, ale godzina takiego ćwiczenia i wykonywania także ćwiczeń aerobowych pozwala podobno spalić 1000 kalorii podczas jednej serii ćwiczeń. Mamy więc zwycięzcę w kategorii odchudzania.